wtorek, 2 października 2012

Rozdział 12.

Rozdział 12. To szczyt marzeń, spoglądać w te zielone oczy.

Obudziłam się następnego dnia zlana potem. Mamy dziś poniedziełek, ale nie wybieram się do szkoły. Tej nocy sporo wymiotowałam, a poza tym mam wysoką gorączkę i katar. I wyglądam jak jakieś widmo, bo kiedy nie zwracałam mojej kolacji dręczyły mnie koszmary. Było w nich pełno śmierci. Wzdrygnęłam się na ich wspomnienie. Dzwoniłam wczoraj do Nialla, tak jak mu obiecałam, ale trochę nakłamałam - że "jestem w pełni zdrowa, tylko wczoraj źle się poczułam. Ale dziś już idę do szkoły". Gdybym tylko mogła wstač z łóżka bez zawrotów głowy. Przynajmniej nie będzie się martwił (choć muszę przyznać, że podoba mi się, że się tak o mnie troszczy).
-Angela, my wychodzimy! - wydarła się Marta. One szły na lekcje.
-Może jestem chora, ale nie głucha!- odpowiedziałem tak głośno, jak mogłam. 
Trzaśnięcie drzwiami. Zwróciłem się do mojego odwiecznego przyjaciela - komputera. Posiedziałam chwilę na Facebooku, ale powieki miałam dość ciężkie. Spojrzałam na zegarek. 7.36. No, mogę się trochę przespać. Schowałam laptopa, przewróciłam się na prawy bok i zamknęłam oczy. Nie minęła dłuższa chwila, a usłyszałam dziwny szmer. Otworzyłam je. Tuż przed moją twarzą znajdowała się twarz nikogo innego, jak Harrego Stylesa. Kiedyś pomyślałabym, że to szczyt marzeń, budzić się i spoglądać w te zielone oczy. Ale teraz byłam przestraszona. Odskoczyłam do tyłu, a ten tylko głupkowato się uśmiechał.
- Co ty tu robisz?- szarpnęłam głową tak mocno, że opadłam na łóżko. Chłopak podskoczył na nim tak mocno, że wurzuciło mnie do góry. Poczochrał palcami moje włosy.
-Musiałem odwiedzić moją młodszą, chorą siostrzyczkę. -zaśmiał się.
-Wee! Zawsze chciałam mieć starszego brata! - klasnęłam w dłonie - ale nie musisz iść do szkoły? 
-E tam, mam na 9.30. - zarzucił grzywką. Robił to znacznie lepiej niż większość dziewczyn.
-A... Okej- pociągnęłam nosem.
- Mam dla ciebie coś na wyzdrowienie - sięgnął do plecaka i wyciągnął z niego 3 snickersy i butelkę Coli.
-Wow, bardzo zdrowo - wychrypiałam - ale zaraz... Coś mnie tu kłamiesz. Skąd ty w ogóle wiesz, że jestem chora, co? 
Zamyślił się.
-No, powiedzmy że mam swoje źródła - puścił mi oczko i uszczypnął w policzek, jak to czasem robią takie typowe stare ciocie Klocie. To było miłe - zawsze chciałam mieć takiego brata, który się mną zaopiekuje, wytłumaczy zadanie z chemii czy fizyki, ale także zrobi mi jakiś kawał czy coś. Harry świetnie się do tego nadaje. Jest beztroski, zabawny, ale potrafi zachować się odpowiedzialnie. Nie da się go nie lubić. 
-Musisz wiedzieć, że bardzo cię polubiłem -wyszczerzył zęby- Ale żeby ci się ńie nudziło... -  jeszcze raz sięgnął do plecaka i wyciągnął z niego jakiś kolorowy magazyn, po czym szybko nim we mnie rzucił. Chciałam zrobić unik, ale tylko zakręciło mi się w głowie. 
-Wow, cóż za zawrotna prędkość - wyśmiał mnie - No, ale już muszę spadać.
Powoli podniósł się z łóżka. Przed wyjściem rzucił jeszcze przez ramię:
-Jak coś, to mam klucze. Nie wstawaj.
I zniknął w drzwiach pokoju. Chwilę później usłyszałam dźwięk przekręcanego zamka. Spojrzałam na gazetę od Harrego, która leżała dotychczas na obok mnie na pościeli. Otworzyłam spis treści:
"Kristen Stewart zdradziła Roberta", "Rihanna za dużo pije", bla, bla, bla...kurde, a co mnie to obchodzi? O, znowu coś o Gangnam Style! Wszędzie o tym mówią. Po co ten idiota mi kupił ten durny magazyn? No ale czytam dalej... "Gustavo Lima był ministrantem", "Nowy film Zacka Efrona","Niall Horan ma nową dziewczynę", "Poznaj Cher Lloyd bliżej"... Zaraz, co? Co ja przed chwilą przeczytałam? Nie to o Cher, tylko o Niallu... Strona 24. Szybko przerzuciłam kartki. Znalazłam ten artykuł. Na stronie zamieszczono wielkie zdjęcie Nialla i mnie idących za rękę. To musiało być wtedy, jak szliśmy na plażę, bo obok widać było "przyciętą" rękę Liama. Niżej widniał długi artykuł.

Miliony fanek wyobraża sobie, jak to by było, gdyby Niall Horan (19 l.)z One Direction chodził właśnie z nimi. Taką szczęściarą okazała się Angelika Jork (17 l.), śliczna dziewczyna polskiego pochodzenia. Poznali się na ostatnim koncercie 1D w Londynie. Para wybrała się razem na imprezę na plaży, gdzie byli razem z całym zespołem. Angelika i Niall nie potwierdzili jeszcze oficjalnie tego, że są razem, ale mamy nadzieję, że nastąpi to niedługo...;-]
Wow, ale jestem sławna. Napisali o mnie w jakimś pieprzonym BRAVO. Mogę sobie pogratulować. W tym magazynie pracują naprawdę jacyś idioci. Nie ma ważniejszych tematów na artykuł? Chociażby globalne ocieplenie? Wymieranie wielorybów? Od tego szajsu zabolała mnie głowa. Rzuciłam gazetą na drugi koniec pokoju. Idę spać. Mam dość.

Ok, możecie ten rozdział potraktować jako taki "dodatek", bo on w sumie mówi o niczym. Takie moje przemyślenia. Nic się nie dzieje, ale daję wam szansę na zrozumienie mojego skomplikowanego toku myślenia :> 

Brak komentarzy: